wtorek, 24 lipca 2012

opłacalność solarów w domu

Zapytała mnie ostatnio znajoma czy opłaca jej się założyć solary w domu. Warunki w jakich podejmowała decyzję były bardzo ciekawe. Otóż gmina w której mieszka zaproponowała jej dotację w wysokości do 65% wartości inwestycji. Oczywiście nic za darmo, taka instalacja przez 10 lat jest własnością gminy i trzeba ją regularnie serwisować.
W domu (dosyć dużym) mieszkają 3 osoby, miejsca na tego typu urządzenia na dachu sporo, aczkolwiek z jednej tylko strony południowej. Jaka była moja rada? Trzeba policzyć! No i policzyliśmy.


Inwestycja:
- solary próżniowe
- zbiornik 300 l
- pompki, rurki, izolacje itp.

Całość kosztuje ok 12-15 tys. zł (z robocizną).

Dotacja: 8 - 10 tys. zł.

Koszt do poniesienia: 4 - 5 tys. zł.

Teoretycznie wszystko wygląda ładnie, ale praktycznie nie za bardzo. Dlaczego? Rozważmy plusy i minusy rozwiązania.

PLUSY:
  • oszczędność kosztów podgrzewania cwu (aktualnie jest gaz ziemny)
... i to tyle plusów

MINUSY:
  • spora przebudowa - dach od południa jest po przeciwnej stronie niż pomieszczenia techniczne domu
  • mało miejsca na dodatkowy duży zbiornik wodny w pomieszczeniach technicznych
  • konieczność prowadzenia długich instalacji doprowadzających glikol z paneli do zbiornika - duże straty ciepła
  • konieczność serwisowania urządzenia przez okres 10 lat w firmie instalacyjnej
Teraz trochę policzymy.
Jako że jest to rodzina 3 osobowa, która nie oszczędza szczególnie mocno na kosztach, można przyjąć że zużywają ok 200  l ciepłej wody o temperaturze 50 stopni dziennie. Nie wdając się w szczegóły zużywają w tym celu ok 1 m3 gazu dziennie (temp. wejściu 15 stopni, temp na wyjściu 50 stopni, 1m3 gazu wystarcza na podgrzanie 1 m3 wody o 8 stopni).

Koszt podgrzania wody dziennie 1,60 zł, a rocznie 584 zł - zaokrąglając w górę wyjdzie ok 600 zł rocznie. Nie biorę pod uwagę kosztów stałych związanych z dostawą gazu bo i tak musi on być do ogrzewania domu.

Załóżmy, że moja znajoma może przyoszczędzić 60% kosztów ogrzewania wody w ciągu roku, czyli 360 zł. Zużyje więc gazu za 240 zł. Wydawać się może w tym miejscu, że zrobić można świetny biznes, no bo przecież takie solary wytrzymają jak nic 20 lat, a więc oszczędności wyniosą 7600 co przy wydatku 4-5 tysięcy wygląda obiecująco. Nic bardziej mylnego. Jeszcze nie policzyliśmy wszystkich kosztów.

Serwis urządzenia wyniesie min 150 zł rocznie i należy pamiętać, że przez 10 lat jest on obowiązkowy zgodnie z umową bo inaczej traci się dotację. Dodatkowo w takiej instalacji działa pompka obiegowa, która też zużywa prąd. Ilość energii pobierana przez pompkę to średnio ok 15W na godzinę co przy 20 godzinnej pracy w ciągu doby daje nam ok 150 W czyli rocznie 55 kW za ok 30 zł.

Podliczmy więc koszty w okresie 10 lat:
  • inwestycja - 5 tys. zł
  • serwis - 1,5 tys. zł
  • prąd - 0,3 tys. zł
Razem: 6,8 tys. zł

Oszczędności na podgrzaniu wody - 3,6 tys. zł.

Czy to się opłaca? Moim i mojej znajomej zdaniem dla tak małej ilości osób zdecydowanie nie. Pewnie przy większym zużyciu lub droższych źródłach podgrzewania wody (prąd, gaz z butli, olej opałowy) mogłoby to się opłacać. Przykład ten jednak pokazuje, że trzeba wszystko dobrze policzyć zanim się zdecydujemy na inwestycję nawet z dotacją.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz