czwartek, 18 kwietnia 2013

jak kominek to tylko z DGP

Niemal w każdym domu inwestor montuje kominek w salonie jako miły dodatek na wieczory przy lampce wina. Zazwyczaj w tym samym salonie montuje się termostat sterujący pracą systemu grzewczego domu. No i tutaj zaczyna się problem.

wtorek, 16 kwietnia 2013

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

jakie moga być konsekwencje nieprzyznania dotacji z NFOŚ?

Ruszył program dopłat do kredytów na budowę domów energooszczędnych. Chwała, że ktoś coś w tej dziedzinie robi abyśmy nie budowali domów, które pożerają energię jak smoki. O szczegółach programu możecie się dowiedzieć więcej z artykułu „Dopłaty do kredytów na budowę domów energooszczędnych” dziś natomiast zajmiemy się inną kwestią związaną z tymi dopłatami. Co się mianowicie stanie gdy nie otrzymamy dopłaty bo nie spełniliśmy wymogów?

Rozważymy sytuację teoretyczną, zapewne rzadko spotykaną ale lepiej obrazującą problem. Załóżmy oto że inwestor posiada gotówkę na budowę domu ale chcąc skorzystać z dopłat na wybudowanie domu energooszczędnego musi zaciągnąć kredyt w banku bo tylko w ten sposób może otrzymać dotację, spłacając kredyt bankowy. Pomijając kwestię równouprawnienia inwestorów i dodatkowych zysków jakie takie zasady nabijają bankom przystąpmy do analizy.

Inwestor zaciąga kredyt w banku na kwotę 50 tys. zł. Płaci prowizję za udzielenie kredytu w wysokości 1% oraz odsetki w pierwszym roku w wysokości 6%. W Jako że trwa proces inwestycyjny inwestor nie spłaca kapitału, a więc kwota odsetek za 1 rok wyniesie dokładnie 6% początkowej kwoty kredytu. Załóżmy również, że inne koszty związane z przyznaniem i obsługą kredytu stanowić będą 1% jego kwoty. Zatem koszty udzielonego kredytu wyniosą w 1 roku 8% jego kwoty początkowej.
Załóżmy dalej, że proces inwestycyjny trwa półtora roku, a dotację można uzyskać najwcześniej po okresie 24 miesięcy od rozpoczęcia inwestycji. Dalej postawmy tezę, że koszty wszystkich badań, ekspertyz i weryfikacji niezbędnych do uzyskania dotacji stanowić będą 30% tejże. Skoro poczyniliśmy już wszystkie założenia pora przystąpić do oceny dwóch sytuacji.

Wariant I – inwestor otrzymuje dotację
Rozważmy sytuację gdy inwestor dotację w końcu otrzymuje. Jaki będzie faktyczny koszt i w efekcie zysk inwestora? Pomijając kwestię materiałów budowlanych, bo te można zakupić z dotacją czy bez niej dokładnie takie same i po takiej samej cenie sytuacja przedstawia się następująco:
1. Koszty kredytu
- 1 rok 8% kwoty kredytu (prowizja za udzielenie, odsetki, dodatkowe koszty)
- 2 rok 7% kwoty kredytu (odsetki, dodatkowe koszty)
Razem 15% kwoty kredytu czyli 7.500 zł.

2. Koszty uzyskania dotacji – szacunki mówią tutaj o koszcie dla indywidualnego inwestora pomiędzy 25%, a 50% całej dotacji. Nikt jeszcze takowej dotacji nie uzyskał więc są to szacunki. Przyjmijmy, że będzie to 30% całej dotacji czyli 15 tys. zł.

3. Podatek od dotacji – 50.000 x 18% = 9.000 zł

Całkowity koszt uzyskania dotacji wliczając to kredyt oraz ekspertyzy to 31,5 tys zł, czyli zysk inwestora to 18.500 zł. Całkiem sporo, ale oczywiście gdyby nie musiał zaciągać kredytu jego zysk wyniósłby 26.000 zł. No ale jak się chce zarobić trzeba się z kimś podzielić. Zauważcie, że dla inwestora koszt pozyskania 50 tys. zł stanowił 63% tej kwoty.

Wariant II – inwestor nie otrzymuje dotacji

Biorąc pod uwagę skomplikowany proces uzyskiwania dotacji może się zdarzyć, że inwestor takowej nie otrzyma co wówczas? Zapłacić trzeba koszty kredytu bankowego oraz za wszystkie ekspertyzy i weryfikacje. Omija nas podatek od dotacji. Dodatkowo trzeba spłacić kredyt. Jaki jest nasz koszt, a więc i potencjalne ryzyko?
50.000 zł (kredyt) + koszty kredytu 7.500 zł (tylko 2 pierwsze lata) + koszty weryfikacji 15.000 zł = 72.500 zł

W każdym przypadku nasz inwestor ma prawdopodobnie dobrze ocieplony i energooszczędny dom ale w wariancie II przepłacił o 22.500. Oczywiście nie doliczyliśmy tutaj kosztów dodatkowych jak paliwo, czas itp jakie są niezbędne przy dogrywaniu szczegółów dotacji. Sami musicie ocenić czy opłaca wam się starać o dotację i czy potencjalne ryzyko nie otrzymania dofinansowania nie przysporzy zbyt wielu kłopotów. Zapewne beneficjentami programu będą deweloperzy dysponujący całą machiną biurokratyczną zdolną wykonać całą tą pracę ale czy chodziło w tym programie o pomoc przysłowiowemu Kowalskiemu czy firmom deweloperskim?

piątek, 12 kwietnia 2013

dlaczego koszty wywozu śmieci rosną tak drastycznie?

Zapewne wiele osób już słyszało, a reszta wkrótce się przekona poprzez zawartość własnych portfeli, że opłaty za wywóz śmieci wzrastają. Słyszeliście pewnie o Warszawie gdzie podwyżka ma wynieść ponad 50% i jej wysokość dojdzie 80 gr od metra powierzchni mieszkania. Nie zagłębiając się w zasadność takiego sposobu obliczania stawki pytanie brzmi dlaczego podwyżki mają być tak duże?

środa, 10 kwietnia 2013

dopłaty do kredytów energooszczędnych czyli śmiech na sali

NFOŚ uruchomił program dopłat do kredytów zaciągniętych na budowę energooszczędnych. Przyjrzymy się programowi, sprawdzimy jego słabe i mocne strony i ocenimy czy to ma sens.

Przede wszystkim informacje na temat programu znajdziecie na stronie NFOŚ pod adresem – http://www.nfosigw.gov.pl/srodki-krajowe/doplaty-do-kredytow/doplaty-do–kredytow-na-domy-energooszczedne/

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

saga o śmieciach - ciąg dalszy, dziś kilka porad


Gminy przejmują obowiązek zagospodarowania odpadów powstających na ich terenie od dnia 01.07.2013. Jeżeli do 30.06.2013 nie wypowiesz umowy firmie aktualnie wywożącej odpady z Twojej posesji będziesz płacił zarówno podatek do gminy jak i firmie dotychczas Cię obsługującej.

sobota, 6 kwietnia 2013

styropian zwykły czy grafitowy

Pytanie może niezbyt precyzyjne, ale w zasadzie chodzi o to jaki efekt można uzyskać stosując lepsze i jednocześnie droższe (czasami dużo droższe) materiały budowlane. Czy stosowanie materiałów o lepszych parametrach termoizolacyjnych ma sens? Każdy musi sobie sam odpowiedzieć na to pytanie ja tylko zaprezentuję moje wyliczenia.