czwartek, 18 kwietnia 2013

jak kominek to tylko z DGP

Niemal w każdym domu inwestor montuje kominek w salonie jako miły dodatek na wieczory przy lampce wina. Zazwyczaj w tym samym salonie montuje się termostat sterujący pracą systemu grzewczego domu. No i tutaj zaczyna się problem.

Gdy rozpalicie kominek w zimny wieczór aby mieć miłe ciepło w salonie i ładny widok skaczącego ognia za szybą salon nagrzewa się szybko i równie szybko termostat pokojowy przestaje reagować i wyłącza ogrzewanie całego domu. Jeżeli nie macie całkowicie otwartego domu lub też rozprowadzenia ciepła z kominka za pomocą systemu DGP wówczas macie problem, bo nagrzało wam się jedno pomieszczenie, a pozostałe niezależnie od tego czy są na parterze czy na piętrze są niedogrzane.

Wystarczyło jednak na etapie budowy domu poprowadzić jedną rurę stalową o średnicy min 100 mm z kominka na poddasze i tam rozprowadzić całość za pomocą rur, anemostatów i urządzenia nawiewnego aby w całym domu ciepło rozeszło się równomiernie. Koszt materiałów do takiego rozwiązania dla niedużego domu o powierzchni do 150 m2 to w wersji najtańszej tylko 1000 zł! Jeżeli chcecie mieć coś lepszego czyli rury sztywne izolowane koszt będzie nieco większy. Nawet dla dużego domu, w którym będzie potrzebny większy aparat nawiewny koszt całej instalacji, która jest banalnie prosta, nie powinien przekroczyć 2000 zł. Poza tym będziecie mieli dodatkowe źródło ciepła w domu, które możecie wykorzystywać gdy inne media będą drożeć.

Teraz kilka mitów odnośnie palenia w kominku i systemu DGP:

- kotłownia w salonie – moim zdaniem nic bardziej mylnego, wszystko zależy od waszej chęci do posiadania porządku i suchego drewna, jeżeli drewno jest mokre będzie ciężko się rozpalało i tym samym często będziecie musieli otwierać kominek i długo rozpalać, a do tego drewno będzie się tliło, a nie paliło
- brudne sufity i ściany – fakt, przy kominku ściana i sufit jest nieco brudniejsza, ale nie ma dramatu, jeżeli chodzi o anemostaty nawiewne w pokojach to prawie nie ma śladu, wszystko zależy czy w domu macie sporo kurzu i czy często otwieracie kominek z którego wydobywa się dużo dymu
- organizacja – aby sprawnie palić w kominku częściej niż tylko okazjonalnie warto mieć pod ręką drewno do palenia (np. skrzynka na tarasie przy salonie, ja mam skrzynkę na 0,3 m3 bo to mi wystarcza na ok 5-7 dni palenia) oraz nieco wcześniej przygotowanych suchych drobno porąbanych szczap brzozy w garażu (ja mam skrzynię na ok 0,5 m3 w której mam drewno na ok 4 miesiące rozpalania w kominku)
- separator do sprzątania kominka – kominek trzeba sprzątać po ok 3-4 paleniach (w zależności od ilości spalonego drewna) więc warto zaopatrzyć się w separator, który pozwala szybko, czysto i bez problemu posprzątać kominek za pomocą domowego odkurzacza

Tak przygotowani do palenia będziecie bez stresu cieszyć się z palenia w kominku i z ciepła w całym domu.

2 komentarze: