piątek, 5 października 2012

systemy inteligentne w domu

System inteligentny w domu staje się coraz częściej istotnym elementem wyposażenia domu. Ci którzy czytali moje opinie na temat nowości wiedzą, że podchodzę do tego typu rozwiązań z pewną rezerwą. Niestety to działa tak samo jak z samochodami. Im więcej nowinek, gadżetów, elektroniki tym więcej rzeczy które mogą się zepsuć. Czym może być system inteligentny w domu? Udogodnieniem albo utrapieniem. Utrapieniem będzie wówczas gdy będzie przeładowany, źle zaprojektowany i wykonany. Udogodnieniem będzie gdy wybierzmy rozwiązania ułatwiające nam życie. Uważam, że systemy inteligentne i oszczędzanie to pomyłka co postaram się w dalszym etapie rozważań przedstawić. Co możemy podłączyć do systemu inteligentnego domu? W zasadzie wszystko co jest na prąd i da się w jakikolwiek sposób uruchomić czujnikiem, siłownikiem lub prądem czyli przełącznikiem. Powiązań pomiędzy różnymi systemami w domu możemy wykonać ilość prawie nieograniczoną. Do podstawowych rzeczy podłączanych do systemów inteligentnych można zaliczyć: oświetlenie i gniazdka, ogrzewanie, wentylację, cwu i alarm. W dalszej kolejności możemy podłączyć multimedia, okna i drzwi, rolety, oświetlenie zewnętrzne, sterowanie różnego rodzaju urządzeniami, podlewanie ogródka. Naprawdę można tutaj mocno przesadzić. Pamiętacie pierwsze BMW z systemem iDrive? Ilość opcji była tak duża, że trudno było to opanować, a znalezienie nawet stacji w radiu wymagało doktoratu z kilkusetstronicowej instrukcji obsługi. Dlatego tym bardziej w domu należy mocno się zastanowić do czego chcemy wykorzystywać taki system i jak mocno chcemy go rozbudowywać. Kilka przykładów jak mocno wyposażenie domu w system inteligentny może ingerować w projekt budynku. Załóżmy, że chcemy sterować domykaniem okien i rolet w domu w momencie wyjścia z budynku lub zanotowania opadów deszczu. Musimy na etapie projektowania instalacji elektrycznej do każdego okna doprowadzić zasilanie pod siłownik i najlepiej również kabel sterownika. Oczywiście niesie to za sobą konieczność zakupu drogich sterowników. Inny przykład to sterowanie oświetleniem w pomieszczeniach z czujnikiem ruchu. Znów trzeba pamiętać o położeniu kabli do czujnika ruchu (chyba że wykorzystamy czujki systemu alarmowego jako czujniki ruchu). Kontrola dostępu do domu również może być realizowana przy pomocy systemu inteligentnego czyli znów zasilanie zamka w drzwiach + kabelek do klawiatury przy drzwiach. Koszt takich systemów zazwyczaj idzie w dziesiątki tysięcy ale spokojnie można przekroczyć 100.000 zł. Trzeba też pamiętać, że wykonanie instalacji domu inteligentnego, położenie dziesiątek i setek kilometrów kabli, zbudowanie odpowiedniej rozdzielnicy, połączenie wszystkiego w jedną całość i zaprogramowanie to jedno. Drugim nie mniejszym kosztem jest wyposażenie domu w urządzenia, które będą potrafiły wykonać polecenia systemu. Trzeba zakupić siłowniki do okien, zawory elektromagnetyczne do grzejników, urządzenia potrafiące sterować podlewaniem i mnóstwo innych kosztownych dodatków. Po co w zasadzie system inteligentny? Ma on zastąpić naszą pamięć i wyręczyć nas w powtarzalnych czynnościach, a także zapewnić wykonywanie pewnych czynności pod naszą nieobecność. Zwolennicy systemu mówią jeszcze o oszczędnościach jakie ma taki system przynieść w kosztach eksploatacji domu. Te ostatnie osobiście uważam za mrzonki. Moim zdaniem należy sobie uczciwie powiedzieć, że system inteligentny jest wykonywany dla wygody, a nie dla oszczędności. No bo wyobraźmy sobie, że robimy system inteligentny za kilkadziesiąt tysięcy złotych po to aby system włączał i wyłączał oświetlenie w pomieszczeniach w których nie przebywamy, włączał obieg ciepłej wody gdy wchodzimy do łazienki czy też zamykał okna gdy wychodzimy z domu, albo wyłączał wentylację gdy otwieramy okno w pokoju. Jakież z tego tytułu możemy mieć oszczędności roczne? Biorąc pod uwagę koszty utrzymania domu średniej powierzchni na ok kilka do kilkunastu tysięcy rocznie i możliwość oszczędności na poziomie nawet 10-15% tych kosztów to mówimy o kwocie kilkaset złotych rocznie maksymalnie przy dużych domach 1-2 tys zł. Biorąc pod uwagę koszty wykonania takich systemów i zakupu odpowiednich urządzeń nie mówmy tu o oszczędnościach bo to nie ma szans się nigdy zwrócić. Dodatkowo niekiedy takie gadżety mogą mocno irytować i trzeba nauczyć się z nimi żyć. Dajmy na to system włączający oświetlenie gdy wchodzimy do pomieszczenia po zmroku. Może nie zawsze chcemy aby światło się zapaliło, a system i tak zrobi swoje. Albo system włączania obiegu cwu gdy wchodzimy do łazienki. Moim zdaniem czasami możemy na ciepłą wodę się nie doczekać zanim z łazienki wyjdziemy. U mnie pomiędzy kotłownią, a najdalej położoną łazienką jest rura o długości ok 10 metrów i zanim pompka dopchnie tam ciepłą wodę mija kilka chwil. Jaka alternatywa. Uważam, że jeżeli kogoś stać na taki system niech robi i podłącza do niego wszystko do woli. Jak dla mnie system taki powinien mieć minimum funkcji zapewniających wyręczanie domowników w najbardziej uciążliwych czynnościach i jednocześnie powinien mieć działanie prewencyjne. Ja osobiście podłączył bym pod system inteligentny alarm, ogrzewanie, rekuperację i instalację elektryczną. Alarm dlatego że ma sporo czujników, które można wykorzystać, ogrzewanie aby sterować nim w czasie wyjazdów ale na zasadzie zero - jedynkowej bez ogrzewania konkretnych pomieszczeń. Rekuperację aby sterować intensywnością nawiewu w zależności od ilości osób w domu i elektrykę aby wyłączyć światła i gniazdka przy opuszczaniu domu. Taka konfiguracja moim zdaniem wystarczy dla każdego świadomego użytkownika domu, a jednocześnie jako że operuje na centralach poszczególnych urządzeń nie powoduje istotnego wzrostu kosztów urządzeń sterujących. System oczywiście warto zaprojektować tak aby dało się go w przyszłości rozbudować ale bez przesady. Ostatnim elementem budzącym moją wątpliwość jest kwestia programowania systemu i ewentualnych awarii. Przy bardzo rozbudowanych systemach poszukiwanie awarii jest naprawdę skomplikowanym zadaniem. Nie jest to porównywalne do wymiany żarówki, a raczej do zaawansowanej diagnostyki samochodu. Zarówno poszukiwanie awarii jak i programowanie wykonuje specjalista więc właśnie wyparowały nasze oszczędności, które daje nam system inteligentny w domu. Wydaliśmy ja na jego obsługę! Nie wyczerpałem zagadnienia domu inteligentnego ale chciałem dorzucić swój kamyczek do dyskusji na ten temat.

4 komentarze:

  1. Jak najbardziej budowanie domu musi być przemyślane i dobrze rozplanowane. Ja od razu na początku budowy założyłam, zę chcę mieć instalację fotowoltaiczną. Jako, że blisko mnie czyli w Szczytnie firma https://olsztynskieokna.eu/fotowoltaika-szczytno.html zajmuje się takim montażem, to wiedziałam do kogo mam się zgłosić. Jestem zdania, że fotowoltaika jest potrzebna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak najbardziej takie rozwiązania są dobre, ale moim zdaniem wtedy również warto jest mieć instalację fotowoltaiczną. Jak nawet czytałam na stronie https://www.odnawialne-firmy.pl/wiadomosci/pokaz/290,korzysci-z-zainstalowania-fotowoltaiki to jest sporo korzyści płynących z posiadania fotowoltaiki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z całą pewnością takie rozwiązania są fajne, ale moim zdaniem do nich na pewno musimy mieć dobrą instalację elektryczną. Na pewno na początku warto zwrócić się do http://www.elektryk-krakow.pl/pomiary-elektryczne aby wykonać niezbędne pomiary elektryczne sieci.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy jeszcze chodzi o takie kwestie to jak najbardziej fajnie jest mieć na pewno u siebie system fotowoltaik. U mnie taką instalację zakładała firma https://www.asta-energy.pl/ i muszę przyznać, że był to bardzo mądry wybór.

    OdpowiedzUsuń